środa, 31 lipca 2013

Galadriela repaint, reroot

Bez zbędnych słów przedstawiam przemalowaną Galadrielę











i na koniec zdjęcie lalki przed przerobieniem ( robione we wnętrzu i troszkę zażółcone)




piątek, 19 lipca 2013

Galadriela

Udało mi się uszyć pelerynę i zrobić diadem i broszkę. Sobotę i niedzielę poświęcę na włosy i twarz. Mam nadzieję że zdjęcie głowy nie przysporzy mi zbyt wielu problemów
Kilka fotek z Lenką w tle. Obraziłaby się gdybym jej nie umieściła bo asystuje mi w każdej sekundzie pracy nad Galadrielą :)


 











a na koniec  fotka z mojego ogrodu :)


poniedziałek, 15 lipca 2013

Galadriela- replika kostiumu- sukienka

No to skończyłam .Myślałam że pójdzie mi szybciej ale setki koralików Jablonex naszywane cieniutką igłą z malutkim oczkiem i niteczką jak włos spowolniły mnie trochę.Oryginalna sukienka Galadrieli też była uszyta z haftowanego szyfonu i obszyta koralikami.Maleńkie rozmiary lalki (choć bywają mniejsze) nie ułatwiają pracy...chyba szybciej uszyłabym taką sukienkę dla siebie :)
Mam małą obsuwę więc peleryna i biżuteria jutro.
Dodam jeszcze że pracuje mi się nad tym projektem cudownie.Lubię ten film, tą postać i te klimaty .Postanowiłam nie pokazywać tego co robię na lalce. Zrobię jej sesję jak już będzie wszystko gotowe...nie wytrzymam jednak żeby się nie pochwalić sukienką.....ale na wieszaczku ;-))





sobota, 13 lipca 2013

Galadriela

No to praca wre :)
pierwszy etap- sukienka prawie skończony. Monsterka -Lena , okazała się bardzo pomocna :)
Szkoda zresztą słów...na zdjęciach widać to lepiej.
Jutro peleryna i (mam nadzieję) biżuteria



 materiał to bardzo delikatna szyfonowa koronka, szyje się okropnie... :( w stosunku do oryginału powinna mieć troszkę drobniejszy wzór Dodam jeszcze odrobinkę haftu maleńkimi koralikami i chyba będzie dobrze.
















czwartek, 11 lipca 2013

Tonner Doll w moim SPA

Obiecałam tutorial i różne inne rzeczy a tymczasem angina rozłożyła mnie na prawie dwa tygodnie. Chorowanie latem kiedy za oknem upał ....nie polecam.
Od tygodnia w moim domu gości pewna piękna pani. Mam nadzieję że po moim ozdrowieniu prace nad nią pójdą płynnie .Postaram się wklejać zdjęcia z kolejnych etapów a na razie kilka zdjęć nowo przybyłej piękności. Moja Monsterka nie odstępuje jej na krok i jest nią zachwycona.