czwartek, 14 czerwca 2012

pokusiłam się o repaint...zobaczcie co mi wyszło.


Lala ma na imię Klara i nie jest moim ostatnim słowem

4 komentarze:

  1. Lol...
    Daj zblizenie twarzy moze...
    Bo podejrzewam mocno, ze ma ona rysy bardzo ludzkie, ze to juz nie laleczka, lecz sliczna, mala elfka, chwilowo bez skrzydelek...
    Jesli to Twoja PIERWSZA praca w tym temacie, to klekajcie narody...
    Czekam z niecierpliwoscia na nastepne prace...

    Pozdrawiam, Maruda.

    OdpowiedzUsuń
  2. I jak tam ?...
    Nastepna lala ?...
    Gdziez ona ?...
    Bo nie wierze, ze nic nie robisz...
    Pochwal sie...

    Pozdrowki, Maruda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej heeeej !..
    Jest tam kto ?...
    Pokaz nowe lalki !...
    Nie badz taka...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło